Tylko że mieć trądzik i mieć ładną cerę, to nie kwestia jednej kuracji, tylko codziennej roboty – od środka i z zewnątrz. Można iść do najlepszego dermatologa, kupić wszystko co poleci, ale jak się nie ogarnie diety, stresu i pielęgnacji na co dzień, to i tak wróci.
Ja mam już kilka lat z TR na karku i dopiero jak połączyłam jedno z drugim, to coś ruszyło. Suplementacja, jedzenie w miarę czysto, no i prosta, konsekwentna pielęgnacja. Mam krem na dzień z Acnerose – naprawdę dobrze mi robi, nie zapycha, nie piecze, nie ma zapachu, który drażni skórę. Nic spektakularnego, ale właśnie o to chodzi, żeby nie szkodzić. Jak ktoś chce sprawdzić, to tu jest: https://acnerose.pl/produkt/krem-na-dzien |